Cóż to była za praca twórcza. Zajęcia plastyczne w Internacie pod okiem pani Marleny zamieniają deszczowe jesienne słoty na słoneczne i pełne uśmiechu chwile. Jesienna plucha nam niestraszna.
(M.Raszeja, P.Ossowski)
Cóż to była za praca twórcza. Zajęcia plastyczne w Internacie pod okiem pani Marleny zamieniają deszczowe jesienne słoty na słoneczne i pełne uśmiechu chwile. Jesienna plucha nam niestraszna.
(M.Raszeja, P.Ossowski)